Cykl konferencji Nowe Horyzonty 2024 to swoisty rozdział w historii polskiego zarządzania nieruchomościami – podróż przez cztery miasta, które w niepowtarzalny sposób wzbogaciły nasze doświadczenia i wiedzę.
Zarządzanie nieruchomością to dziś nie tylko kwestie administracyjne, ale coraz częściej także konieczność przewidywania i minimalizowania ryzyka. W czasach, gdy zmiany klimatyczne przyczyniają się do częstszych i bardziej gwałtownych zdarzeń losowych, takich jak powodzie, silne wichury czy nawet pożary, zarządcy muszą być gotowi na wszystko.
Rozumienie roli brokerów w kształtowaniu konkurencyjności rynku ubezpieczeniowego wymaga analizy kilku kluczowych aspektów ich działalności...
„Sąd podzielił pogląd Rzecznika Finansowego na temat iluzorycznej ochrony ubezpieczeniowej” – to nie pierwsza i nie jedyna tego typu sentencja w wyrokach sądów. Zarządca nieruchomości, Spółdzielnia czy też Wspólnota Mieszkaniowa, dokonując zakupu umowy ubezpieczenia, działa w przekonaniu, że za umówioną cenę przeniesie ryzyko wystąpienia negatywnych skutków zdarzeń losowych na zakład ubezpieczeń. Cóż, nic bardziej mylnego. Skąd bierze się ta fikcja?
Nanga Parbat. W styczniu 2018 roku oczy całej Polski były skierowane na ten owiany złą sławą himalajski ośmiotysięcznik. W ścianie góry rozgrywał się dramat: dwójka wyczerpanych wspinaczy dokonywała trudnego zejścia ze szczytu, z każdą chwilą tracąc resztki sił i odmrażając się. W końcu stało się jasne, że nie uda im się dotrzeć do bazy samodzielnie.
Znajdując się na wysokości ponad siedmiu tysięcy metrów nad poziomem morza, nie mogli liczyć na przylot śmigłowca. Wydawało się, że nie ma już dla nich ratunku. I wtedy stało się coś, co pokazuje, jak wielką siłę ma poczucie odpowiedzialności za drugą osobę znajdującą się w potrzebie.